To były niezwykłe zajęcia dla Aktywnych Dzieciaków!
24 września chętni uczniowie naszej szkoły pojechali do Warszawy. Stało się to na zaproszenie pani Katarzyny Matusik – Lipiec, mamy Oriany z klasy 2a oraz posłanki na sejm. W stolicy na dzieci i ich opiekunów czekała moc atrakcji. Przede wszystkim mogliśmy odwiedzić budynek Sejmu, co było wydarzeniem nadzwyczajnym. Nie każdy przecież może tam wejść! Nam, jako gościom pani Kasi, się to udało. Już na wstępie poczuliśmy się wyróżnieni: każdy z nas otrzymał specjalną imienną przepustkę, dzięki której mógł wejść. Potem tylko przejście przez bramkę i kontrola strażników i już mogliśmy spokojnie wędrować po całym gmachu w towarzystwie pani przewodnik, która już na nas czekała. Bardzo nam się podobały marmurowe posadzki, ozdobne kandelabry i piękne schody z wężową poręczą w hallu głównym. Byliśmy w Sali Kolumnowej, pod tablicą upamiętniającą wizytę Jana Pawła II w Sejmie, widzieliśmy tablicę ku czci posłów poległych w czasie II wojny światowej, później mogliśmy własnoręcznie zastukać laską marszałkowską, dowiedzieliśmy się ilu mamy posłów i czym się oni zajmują, by wreszcie osobiście móc przyjrzeć się ich pracy w Sali Obrad! Słyszeliśmy przemówienia i dyskusje oraz widzieliśmy przebieg głosowań nad różnymi ustawami. To było niesamowite wrażenie móc uczestniczyć w sytuacji podejmowania ważnych decyzji dla naszego kraju. Po zakończonych obradach, czekał nas jeszcze większy honor, a mianowicie wizyta w gabinecie marszałka Sejmu i spotkanie z panią Małgorzatą Kidawą – Błońską, z którą zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie. Czuliśmy się zaszczyceni, mogąc poznać osobiście drugą, najważniejszą osobę w naszym państwie, która przyjmuje u siebie tylko najznamienitszych gości! Na zakończenie naszej wizyty w Sejmie, otrzymaliśmy jeszcze od pani Kasi pamiątki związane z tym miejscem. Bardzo dziękujemy!
Nasyceni wrażeniami z Sejmu, pojechaliśmy zwiedzać naszą stolicę. W drodze do Starego Miasta widzieliśmy Stadion Narodowy. Potem zobaczyliśmy Zamek Królewski, Kolumnę Zygmunta, pomnik Syrenki Warszawskiej oraz królewskie Łazienki. Poznaliśmy legendę o królu Stasiu, wędrowaliśmy wokół dzwonu, dowiedzieliśmy się co to były „obiady czwartkowe” i co oznaczało kiedyś podanie na stół suszonych śliwek. Na koniec kupiliśmy sobie upragnione pamiątki i zadowoleni, pełni wrażeń, mogliśmy już wracać do Krakowa, do stęsknionych rodziców, aby opowiedzieć im o wszystkim, co przeżyliśmy i co widzieliśmy.
Pragniemy jeszcze raz serdecznie podziękować pani Katarzynie Matusik – Lipiec za zaproszenie do Warszawy, za niezwykłe przeżycia, fantastyczną przygodę z polityką oraz ciepłe i iście królewskie przyjęcie! Na pewno długo nie zapomnimy o tym wydarzeniu, a w przyszłości, kto wie, może sami zasiądziemy na Sali Sejmowej?
