Angielska wersja strony

MUZEUM SZTUKI JAPOŃSKIEJ

Już w pierwszym tygodniu września klasa IIIa wybrała się do Manghi, by obejrzeć wystawę „Wspólna Ziemia” E.Wierzbickiej i S.Hirakawa. Dzieci wraz z wych. M. Gerą-Dudą zostały zaproszone na wystawę przez jedną z jej autorek – Elżbietę Wierzbicką, którą miały okazję gościć u siebie w klasie II. Pani Elżbieta opowiadała wtedy o swojej sztuce i jej zaangażowaniu w walkę o ochronę Ziemi i natury. Artystka opowiadała i zaprezentowała m.in.swoje instalacje, które obejrzeć można w Muzeum Techniki w Warszawie. Tym razem swoje dzieła E.Wierzbicka wystawiła wspólnie z Japonką S. Hirakawa.

Wystawa ta zrobiła ogromne wrażenie na wszystkich dzieciach i ich wychowawczyni. Prawdopodobnie cel pracy artystki – uwrażliwienie na problem zniszczenia przyrody i zachęta do troski o Ziemię – został osiągnięty.

Oto co napisały dzieci w swobodnych tekstach inspirowanych wystawą:

Dnia 6.IX byliśmy na wystawie pt. „Wspólna Ziemia” S.Hirakawa i E. Wierzbickiej. Kiedy weszliśmy do sali, wszystko wyglądało w miarę normalnie, ale gdy podeszliśmy bliżej… to co zobaczyłam, przeraziło mnie. Było tam w lustrzanych tubach trzech drzew, jednak nie jakichś tam zwykłych drzew. Było drezwo – krew, drzewo – szkielet i drzewo – mózg. Rogi jelenia „przyozdabiały” lustro. Najstraszniejsze były „uśmiercone” drzewa. Jedyna rzecz, która mi się podobała, to lampiony – migotki. Pomimo lampionów nieprędko pójdę na taką wystawę.
Martynka Poreda

6.IX.2013 Dzisiaj byłam w Mandze z klasą na wystawie. Bardzo podobała mi się ta wystawa, bo pokazywała, jak przyroda może cierpieć przez człowieka. Dzięki wystawie mogłam poczuć, jak cierpią zwierzęta, gdy obcina im się rogi. Były tam też lampiony, które w nocy świecą jak latarnie. Myślę, że każdy powinien zobaczyć tę wystawę, a przede wszystkim ci, którzy bezmyślnie ścinają drzewa.
Sonia Zięcina

6.09.2013r. Tego dnia wybraliśmy się z klasą do muzeum „Mangha”. Jest to Muzeum Sztuki Japońskiej. Najbardziej zaskoczyło mmie, jak ludzie nie szanują przyrody. Podobały mi się lampiony.
Max Guzman

WSTRZĄSAJĄCA WYSTAWA W MANDZE 6IX
2013r. byliśmy na wystawie „Wspólna Ziemia”. Widzieliśmy tam rzeczy niewesołe: szkice cierpiących pieńkówz mózgiem, szkieletem i z czerwonymi korzeniami. Były też tam obrazy pzredstawiające drzewa przyozdobione fioletowymi krążkami zamiast liści. Zobaczyliśmy korzenie wczepione w tarcze jak trofeaz polowania, rogi jakiegoś zwierzaka przyczepione do lustra z napisem: ” I love myself” i dwa drzewa zrobione z czerwonego materiału. Jedno znich miało dziurę w pniu, a drugiemu odcięto konar. Ta wystawa dogłębnie nami wstrząsnęła, bo o to chodziło, aby ludzie uświadomili sobie, że robią krzywdę drzewom.
Dominik Baran

list do Pań: E. Wierzbickiej i S. Hirakawy Dzień dobry!
Wystawa Pań trochę mnie przestraszyła, ale też wzbudziła podziw. Panie mnie zainspirowały do tego, żebym chronił naturę. Nie przedstawiłem się – nazywam sie Karol Kowalski. Przestraszył mnie najbardziej mózg i szkielet drzewa. Mam nadzieję, że się z Paniami spotkam, a z Panią Elżbietą – po raz drugi.
Karol Kowalski

Dnia 6 IX 2013 r. byliśmy w muzeum Manggha na wystawie „Wspólna Ziemia”. Gdy weszłam na tę wystawę, myślałam, że będzie nudna i krótka. Jednak kiedy weszłam w głąb sali, zrozumiałam, że się myliłam. Po obejrzeniu wystawy oglądaliśmy film – wstrząsający film o tym, jak człowiek niszczy naturę. Ta wystawa była bardzo poruszająca, lecz bardzo mi się podobała.
Natalka Wiecheta

Pozostaje pogratulować Autorkom wystawy, co już wspólnie z klasą uczyniliśmy, i zaprosić wszystkich do jej obejrzenia. Przedłużono bowiem czas ekspozycji do 29 września. Polecamy! klasa IIIa z wych. Marią Gerą-Dudą

 

Email
Facebook
Twitter