Angielska wersja strony

Słońce, palmy, paella i Erasmus+

Tu wszystko się zaczęło

Jeszcze dobrze rok kalendarzowy się nie zaczął, a my już w pierwszej podróży. Grupa jedenaściorga uczniów pod opieką nauczycielek wyrusza do Hiszpanii w ramach pierwszej mobilności uczniów organizowanej dzięki Erasmus+. Wyjątkowo wczesna pora nie stanowi problemu, bo podniesiony poziom adrenaliny wywołany ekscytacją zapewnia odpowiednie pobudzenie.
Po kilku godzinach lotu docieramy do Malagi. Witają nas słońce i niezwykle sympatyczni uczniowie i nauczyciele z IES Vega de Mijas.

Poznajemy się

Nie zawsze jest łatwo, gdy pojawiasz się w nieznanym miejscu, gdzie ludzie mówią w innym języku oraz mają inne zwyczaje i odmienny tryb życia. Przekonujemy się o tym na każdym kroku.
Mieszkamy u hiszpańskich rodzin, więc możemy poznać ten zakątek Europy „od kuchni”. Różnice widać już w pierwszej chwili – inne produkty, odbiegające od naszych przyzwyczajeń godziny posiłków, odmienne metody przygotowywania i serwowania dań. 
Dużo czasu spędzamy na rozmowach, więc szybko przekonujemy się, czym jest sztuka kompromisu. Opowiadamy o zwyczajach żywieniowych w Polsce, po czym ustalamy, że kolację możemy jadać o 20:30 – dla nas dość późno, dla Hiszpanów natomiast wyjątkowo wcześnie. 
Rozmowy nie dotyczą tylko jedzenia. Wymieniamy się też informacjami dotyczącymi tradycji i szeroko pojętej kultury. 

Podróże kształcą

Dwa dni naszego wyjazdu spędzamy (połowicznie) w szkole. Uczestniczymy w warsztatach oraz lekcjach matematyki, angielskiego i filozofii, a poza szkołą od rana do wieczora rozwijamy nasze umiejętności językowe. Poznajemy się wzajemnie oraz szukamy podobieństw i różnic w naszych krajach i kulturach. W czasie zwiedzania okolicznych miejscowości poznajemy także niezwykle ciekawą historię południowo-zachodniego krańca Europy.

Czego oczy nie widziały…

Każdego dnia przekonujemy się o wyjątkowości odwiedzanych miejsc. Z dużym zainteresowaniem słuchamy o najazdach muzułmanów na Andaluzję, zasługach królowej Izabeli i króla Ferdynanda – Los Reyes Católicos, krwawych rządach generała Franco…
W Mijas Pueblo mamy okazję odwiedzić wykutą w skale kaplicę Matki Boskiej i zobaczyć osiołkowe taksówki. Ronda z kolei zachwyca swym położeniem i przybliża historię corridy. Malaga odkrywa wędrówkę przez wieki – od rzymskiego teatru, przez Alcazabę (muzułmańską twierdzę), wyjątkowe gmachy Katedry, Banku Narodowego Hiszpanii i nowoczesnego portu, od którego wiedzie ulica Larios pełna ekskluzywnych butików i lokalnych smakołyków.
Każda z odwiedzonych miejscowości zachwyca niepowtarzalnym andaluzyjskim klimatem wąskich, brukowanych uliczek, niskich, bielonych domów i wszechobecnymi kwiatami. 

Czas powrotów

Tydzień minął szybko. Pamiątki zakupione, walizki spakowane, a my żegnamy słoneczną i ciepłą Andaluzję, Morze Śródziemne i goszczących nas Hiszpanów. Zdążyliśmy się poznać, a nawet zaprzyjaźnić. Wspomnienia ze wspólnych gier i zabaw na plaży, w parku, w szkole i w domu zachowamy na długo.  Ta część projektu dobiega końca, ale koniec zawsze oznacza początek.
Do zobaczenia w Krakowie!

Email
Facebook
Twitter