6 kwietnia, najmłodsi założyli kuchenne fartuszki i zamienili się w kucharzy.
Własnoręcznie nadziali i uformowali słodkie croissanty z jabłkiem, czekoladą i rodzynkami.
Kiedy rogaliki były w piecu zabrali się za degustację serów brie i camembert z różnymi dodatkami – ogórkiem, winogronem, gruszką. Pomysłów na kanapki było mnóstwo! Zabawa na całego!
Na koniec przyszedł czas na deser – mus czekoladowy. Najpierw trzeba było ubić śmietanę, rozpuścić czekoladę, wszystko dokładnie wymieszać i udekorować.
Było bardzo słodko i pachnąco!