uż od pierwszego dnia zielonej szkoły dzieci odkrywały uroki i tajemnice Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. W drodze do Wrzosu odwiedziliśmy Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku – Białej – miejsce, gdzie powstał Reksio, Bolek i Lolek oraz wiele innych bajek znanych i lubianych przez kilka pokoleń widzów. Po dotarciu na miejsce czekała nas jeszcze przejażdżka wozami po okolicy, podziwianie wspaniałych widoków oraz historyczna opowieść przy schronie „Wędrowiec” z II wojny światowej.
Kolejne dni upłynęły pod hasłem Tajemnice lasu oraz Czarodziejskie ręce. Wybraliśmy się do Nadleśnictwa Węgierska Górka, gdzie pan leśniczy pokazał nam zwierzęta typowe dla beskidzkich lasów. Wielką atrakcją było słuchanie odgłosów wilka, lisa, głuszca oraz sarny. Przeszliśmy również ścieżką dydaktyczną do kolejnego fortu, poszukując różnych zwierząt i roślin. Popołudnia spędziliśmy przy góralskiej muzyce oraz w towarzystwie artystów ludowych. Mogliśmy popróbować swoich sił rzeźbiąc i wykonując bibułkowe kwiaty. Wieczorem spotkaliśmy się na wspaniałym, barwnym balu owadów. Były improwizacje ruchowe do pięknej muzyki, konkursy i klasowe prezentacje owadzich strojów.
Przedostatni dzień upłynął nam na górskiej wyprawie na Halę Boraczą.Polecamy to miejsce wszystkim na rodzinne górskie wypady. Krajobraz cudowny, trasa idealna dla młodych i starszych, a do tego fantastyczne jagodzianki w schronisku. Dużym zainteresowaniem dzieci cieszył się wykład pana pszczelarza, który przywiózł do nas prawdziwe pszczoły i nauczył nas odróżniać królową od robotnic i trutni. Mogliśmy też popróbować różnych rodzajów miodu. Ostatni dzień pobytu we Wrzosie poświęciliśmy na rozgrywki sportowe. Każde dziecko mogło wykazać się sprawnością w przeróżnych konkurencjach.
Po smakowitym obiedzie, lodach na zakończenie, rozdaniu medali i certyfikatów zielonoszkolnych wyruszyliśmy do Krakowa.
Autorki informacji: Barbara Szczawińska (tekst i zdjęcia), Beata Rychlicka-Skórka (zdjęcia);
