Podróże małe i duże to hasło „Zielonej Szkoły” klas drugich i trzecich. Na lądzie i w powietrzu nasz wehikuł przenosił nas w czasie to do warowni średniowiecznej w Inwałdzie, gdzie w osadzie średniowiecznej wykuwaliśmy serca z żelaza, lepiliśmy garnki u garncarzy, splataliśmy powrozy u powroźnika i wykonaliśmy świece z wosku pszczelego. Poznaliśmy smoki i rozmawialiśmy z największym z nich, który na dodatek opryskał nas wodą. Jakby tego było mało poszliśmy do zbrojowni z pokazem multimedialnym i sali tortur – dla chłopców była to atrakcja, dziewczynki zaś zdziwione były, że nie ma tortów.
We wtorek przenieśliśmy się w kosmos do świata galaktyk i gwiezdnych wojen, dzień zakończyliśmy fantastycznym balem, podczas którego przedstawiciele klas ubierali swojego modela w strój kosmiczny.
Byliśmy w niebie więc w środę zeszliśmy na Ziemię a naszym celem stał się Czerwony Klasztor i Szczawnica. Ten odcinek pokonaliśmy pieszo, miejscami w strugach deszczu. Wieczorem czekała na nas nagroda – spotkanie z Góralem Jaśkiem Kubikiem. Biesiada była przednia, właściwie tańce, począwszy od tańców dla dziewczynek, aż do „zbójnickiego chłopców”… cała impreza zakończona została uroczystym graniem na trombicie.
Po półmetku nastał czwartek pod hasłem: morska podróż. Wtedy przy pięknej pogodzie wyruszyliśmy do zamku w Czorsztynie, statkiem rejsowym przeprawiliśmy się na drugą stronę Dunajca, gdzie oprowadzono nas po starej wozowni a największą atrakcją tego dnia stał się park rozrywki z wspinaczką, zjazdem na pontonach i wiele innych.
W piątek zanim wyjechaliśmy do domu odbyły się warsztaty z filcowania. Dzieci wykonały broszki dla mam i prace malarskie na szkle. Wszyscy świetnie się bawili i pełni nowych wrażeń wrócili do szczęśliwie do domu.
Autorka informacji: Dorota Horąży
