Angielska wersja strony

Śladami Dolnego Śląska: 16 – 20 maja 2016

Pierwszy dzień zielonej szkoły rozpoczął się od zbiórki uczestników, która miała miejsce we wczesnych godzinach porannych. Możliwe, że ktoś się nie wyspał, ale nie było to widoczne na pokładzie autobusu, które zmierzały do pierwszego punktu naszej wyprawy – Wrocławia. Humor dopisywał wszystkim, gwar rozmów nie pozwalał przysnąć. Opuszczając Małopolskę, mijając Górny Śląsk oraz Śląsk Opolski, dojechaliśmy do stolicy Dolnego Śląska.

Wrocław powitaliśmy w pięknym słońcu. Przywitały nas również panie przewodnik, które oprowadziły naszych uczniów po historycznym centrum miasta. Szlak wyznaczały słynne wrocławskie krasnale. Naszym oczom ukazał się także Ostrów Tumski i Biblioteka Ossolineum.

We Wrocławiu spędziliśmy dużo naszego czasu. Udaliśmy się do wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Największe wrażenie zrobiło na nas Afrykarium, przestrzeń niedawno oddana do użytku zwiedzającym, które przybliżyło nam świat życiodajnych wód Afryki, flory i fauny jednocześnie.

Po zoologicznych atrakcjach udaliśmy się w ostatni etap poniedziałkowej podróży, kierowaliśmy się w kierunku Kotliny Jeleniogórskiej. Po pokonaniu ciekawej krajobrazowo trasy, Gór Kaczawskich i Rudaw Janowickich, naszym oczom ukazała się piękna i majestatyczna góra Śnieżka. Towarzyszyła nam cały czas w drodze do Karpacza, zniknęła za górami, kiedy osiągaliśmy wzniesienia Przesieki, gdzie czekał na nas obiekt hotelowy. Po zakwaterowaniu oraz kolacji wszyscy zasłużyli na wyjątkowy odpoczynek.

Wtorek związany był z miejscowością Karpacz. Na początku zwiedziliśmy centrum, zaczynając od wyjątkowej budowli – Świątyni Wang. Dotarliśmy również do urokliwego deptaku, który jeszcze niedawno był ulicą pełną samochodów.

Po południu odwiedziliśmy Ścięgny i Western City. W świecie dzikiego zachodu czekało na nas moc atrakcji. Świat kowbojów przywitał naszych uczniów napadem na bank. Każdy mógł doświadczyć przejazdu kolejką, sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie, dosiąść konia. Wszystko w atmosferze wspaniałej zabawy, która udzieliła się również wychowawcom.

Wieczorem czas spędziliśmy na zabawie wiedzowej związanej z regionem, w której się znajdowaliśmy. Dzień zakończyliśmy zmęczeni i szczęśliwi.

Środa to dzień, w którym nasze działania były związane z historią regionu oraz przyrodą. Pierwszą część dnia spędziliśmy na szlaku prowadzącym do zamku Chojnik. Z jego wieży rozpościerał się pełen widok na Kotlinę Jeleniogórską. Góra na której znajduje się zamek wznosi się na poziom 627 m.n.p.m.

Po południu natomiast zajęliśmy się teatralizacją legend oraz podań związanych z regionem Dolnego Śląska, miejsc, które udało nam się już poznać i tych, które mieliśmy jeszcze zobaczyć. Pokazy teatralne były bardzo interesujące. Przyznano nagrody za najlepsze prezentacje oraz nagrody aktorskie.

Wieczorem czas dzieliliśmy pomiędzy ogniskiem a grą terenową, która ukazała nam walory przyrodnicze najbliższej okolicy. Bawiliśmy się w małych odkrywców.

Na czwartek czekaliśmy wszyscy. To był dzień, w którym zaplanowano wejście na górę Śnieżkę – najwyższy szczyt Sudetów i Republiki Czeskiej. Dla najbardziej wytrwałych czekało zdobycie wysokości 1602 m.n.p.m.

Z Karpacza udaliśmy się szlakiem do schroniska Samotnia, które umiejscowione jest w malowniczym sąsiedztwie Małego Stawu. Następnie udaliśmy się do schroniska Strzecha Akademicka. Stamtąd czekała nas trasa wiodąca przez Równię pod Śnieżką. Po jej pokonaniu ukazały się zabudowania schroniska Dom Śląski. Przed nami został ostatni odcinek wyznaczonej trasy – wejście na Śnieżkę. Wchodziliśmy słynnymi zakosami. Zmęczenie zastąpiła satysfakcja z pokonania trasy i własnych słabości. Widoki ze Śnieżki były nieziemskie, tak samo jak „latające talerze”, „spodki” będące symbolem zdobytej góry.

Zejście ze Śnieżki było już łatwiejsze, pokonywaliśmy je Droga Jubileuszową. Zmęczeni i pełni wrażeń zasiedliśmy do kolacji, która smakowała jak nigdy dotąd. Wydawać by się mogło, że zmęczenie przyśpieszy rozpoczęcie ciszy nocnej, ale tak się nie stało. Podczas dyskoteki dobra zabawa i energia widoczna była u wszystkich uczestników tanecznego wieczoru.

W piątek pożegnaliśmy Przesiekę oraz okolice Karpacza. Udaliśmy się w drogę powrotną do Krakowa. Czekała na nas jeszcze jedna atrakcja – zwiedzanie Jeleniej Góry. Piękna starówka miasta, majestatyczny ratusz, fontanna z pomnikiem Neptuna, co może zaskoczyć w górskiej miejscowości, pozostaną w  naszej pamięci. Również wejście na basztę dawnych murów obronnych ukazały nam kolejne interesujące widoki.

Wyjeżdżając z Kotliny Jeleniogórskiej zostawiliśmy Śnieżkę i Karkonosze za naszymi plecami. Śnieżka zrobiła nam dużą niespodziankę, ukazała nam swoje piękno przez wszystkie dni naszego pobytu na zielonej szkole, a jak statystyki podają, zamglona jest przez ponad trzysta dni w roku.

Do Krakowa wróciliśmy pełni wrażeń. Teraz pozostaje nam czekać na kolejne wyjazdowe atrakcje.

Autor informacji: Cezary Hobgarski

Autor zdjęć: Piotr Cieciura

Email
Facebook
Twitter