Naszą przygodę na klasowej wycieczce, uczniowie klas 5-tych rozpoczęli w Górach Stołowych. Nietypowe góry o najróżniejszych kształtach i długich labiryntach stały się jednym z najciekawszych punktów naszej dalekiej wyprawy na Dolny Śląsk. W pierwszy dzień postanowiliśmy przejść skalny labirynt w rezerwacie „Błędne Skały”, przeciskaliśmy się przez wąskie korytarze, przechodziliśmy pod wielkimi głazami i rozpoznawaliśmy kształty skał, które przypominały m. in. wielbłąda, słonia, kwokę, grzyby. A następnie rządni kolejnych „skalnych” wrażeń ruszyliśmy na Szczeliniec Wielki, który wznosi się na wysokość 919 m n.p.m. Aby dojść na szczyt musieliśmy pokonać ponad 600 schodów, w schronisku przy ciepłej herbacie i czekoladzie odpoczęliśmy chwile i ruszyliśmy zdobywać kolejny skalny labirynt.
W drugim dniu naszej wycieczki odwiedziliśmy Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, gdzie poznaliśmy historię powstania papieru i następnie własnoręcznie czerpaliśmy papier starodawną metodą, która okazała się dobrą zabawą. W dalszej części dnia wybraliśmy się za granicę Polski, do pobliskich Czech, gdzie w Teplicach przeszliśmy przez ogromne skalne miasto. Pogoda nam dopisała, a największe wrażenie zrobiły na nas ogromne, ponad 30-to metrowe skały w różnych, ciekawych kształtach.
Ostatni dzień naszej wycieczki upłynął nam pod kątem historycznym – w Kłodzku zwiedziliśmy ogromną Twierdzę. Najbardziej uczniom spodobało się przejście podziemnymi labiryntami, które tworzyły coraz to mniejsze korytarze i od czasu do czasu gasło światło, aby stworzyć mroczną atmosferę. Następnie zwiedziliśmy część górną twierdzy, gdzie uczniowie poznali szczegóły z życia odbywających tu kiedyś służbę żołnierzy.
Ostatnim punktem naszej wyprawy na Dolny Śląsk była kopalnia złota w Złotym Stoku. Tu czekało nas również kilka atrakcji, zaczęliśmy od spływu podziemnym korytarzem, potem uczniowie płukali „złotonośny” piasek w poszukiwaniu drobinek złota, a na koniec zwiedziliśmy sztolnie kopalni i poznaliśmy historię wydobycia złota na obecnym terenie.
Po wycieczce pełni wrażeń i pięknych wspomnień wróciliśmy późnym wieczorem do Krakowa.
