Angielska wersja strony

Wielkie nocne pakowanie

To był pracowity dzień i jeszcze bardziej pracowita (pół)noc.

Zaczęło się od zakupów w Galerii Bronowice: kupiliśmy dużo wstążek,  papieru do pakowania prezentów i upominków dla dzieci w szpitalu w Prokocimiu oraz dla rodziny, którą wspieramy w ramach „Szlachetnej Paczki”. Nie mieliśmy pojęcia, jak z tymi wszystkimi sprawunkami wrócimy do szkoły, ale z pomocą pośpieszył pan Pradel, który przewiózł nam wszystkie zakupy do szkoły. 

Spotkaliśmy się ponownie wieczorem. Przyszli licealiści, gimnazjaliści i uczniowie szkoły podstawowej oraz oczywiście nauczyciele – w sumie było 50 osób, wszyscy pełni zapału do pracy, tryskający dobrym humorem i zaopatrzeni w prowiant, bo nie wiadomo było, czy tej nocy w ogóle wrócimy do domów 😉

Najpierw posegregowaliśmy wszystkie dary, upominki i materiały do pakowania na te przeznaczone do szpitala w Prokocimiu oraz na te przeznaczone na „Szlachetną Paczkę”. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem szczodrości całej naszej szkolnej społeczności, ponieważ wszystkich darów było tak dużo, że brakło nam miejsca na korytarzu – w rezultacie zajęliśmy cały korytarz i cztery sale lekcyjne. 

No i zaczęło się wielkie pakowanie! Utworzyliśmy coś na kształt linii produkcyjnej, każdy miał swoje zadania, każdy wiedział, co ma robić… praca szła szybko, sprawnie, głośno (!), każdy wkładał serce w przygotowywane upominki a stos gotowych paczek rósł w niewiarygodnym tempie. 

W końcu trzeba było uzupełnić zapasy energii, więc nikt nie krył radości, gdy około godziny 22 dostarczono dziesięć dużych pizz! To była zasłużona przerwa. Odpoczynek nie trwał długo, bo przecież trzeba było te wszystkie paczki znieść z trzeciego piętra do dostawczego samochodu, którym przyjechał mąż pani Maniak – Góreckiej. Dość szybko pojawiły się obawy, czy zmieścimy wszystkie paczki do tego samochodu, więc na wszelki wypadek pan Grzyb, który także nam pomagał w znoszeniu prezentów, został z nami do samego końca, żeby w razie potrzeby zabrać resztę paczek.

O północy nastąpiło pożegnanie i zakończenie imprezy, choć z potwierdzonych źródeł wiemy, że niektórzy opuścili szkołę dopiero przed godziną 1! To był niesamowity wieczór, wykonaliśmy rewelacyjną pracę na rzecz innych i sprawiło nam to ogromną radość; znalazł się także czas na świąteczne karaoke, film i zabawę. 

Prezenty przeznaczone na „Szlachetną Paczkę” pani Karolina Maniak – Górecka dostarczyła w sobotę do magazynu a paczki przeznaczone do szpitala w Prokocimiu nasi uczniowie osobiście wręczą małym pacjentom szpitala w poniedziałek.

DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM, KTÓRZY PRZYŁĄCZYLI SIĘ DO TEJ AKCJI!

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że „mamy tę moc”! A najlepiej o tym wie pan Bronek

Email
Facebook
Twitter